środa, 27 kwietnia 2011

Róże...

coraz bardziej przypominaja róże.
I haft coraz bardziej mi się podoba.
Może dojrzałam do haftowania kwiatów tak jak dojrzałam do wątróbki
i wielu innych rzeczy do których trzeba dojrzeć?

wtorek, 26 kwietnia 2011

róże

Przed swiętami rozpoczęłam nowy haft.
Nie lubię haftować kwiatów, ale te róże mnie urzekły.
Stan z ubiegłego tygodnia.

Po świętach troszkę przybyło.

Jeszcze musze wymyslić co zrobię z gotowym haftem (??)

piątek, 22 kwietnia 2011

hardanger

Kusił mnie od dawna.
Podglądałam Krzysię na blogu, zachwycałam sie Jej obrusem na spotkaniu ze dwa lata temu .
Wzięło mnie po zajęciach na Smolnej (było o hafcie przewlekanym).

Znalazłam we własnej biblioteczce książkę Jill Carter "Haft norweski hardanger dla poczatkujących",
wyszperałam kawałek łososiowego Unifilu, nici w dwóch grubościach (Aida coats10 i 20)
i tak powstały......

Nie, najpierw powstały próbniki wg wzorów Pani Carter

a potem sama zaprojektowałam i wyhaftowałam....


Jest ich osiem, mają około 50 cm długości.

Co to ?

Może ktoś zgadnie :-)